(...) zresztą nie tylko on lubował się w kuchni pozbawionej mięsa. Może dziwić, że w czasach ścisłej reglamentacji wyrobów mięsnych, gdzie szynka stanowiła największy rarytas, a ligawa gościła wyłącznie na stołach najzamożniejszych domów, rosło w siłę stronnictwo roślinożerców. Moda na wegetarianizm miała dopiero nadejść wraz z drugą połową XX wieku (...) jednakże wiele osób silnie deklarowało swoje przywiązanie do włoszczyzny. Wśród nich byli m.in. (...), Hieronim Derdowski, który ponad wszystko pokochał przepis na fenkuł pieczony w kaszubskim miodzie, stanowiący prawdopodobnie jakiegoś rodzaju wariację na temat zasłyszanego sposobu przyrządzania kopru włoskiego. Wszakże w tamtych czasach fenkuł już od niemal 100 lat był mało popularnym warzywem w tej części Europy.No proszę, jeżeli ktoś zna ten przepis to z chęcią go poznam - i odtworzę. Koper włoski można bez problemu kupić w Almie i czasami w hipermarketach, bardzo chciałbym wiedzieć jak to smakowało z naszym miodem :D Ponadto, gdyby ktoś miał więcej informacji o ulubionych potrawach Derdowskiego też niech daje znać w komentarzach!
wtorek, 19 stycznia 2016
Ciekawostki z życia Derdowskiego, cz. 2
Dzisiaj czytając opracowanie "Historie znane i nie znane Pomorza", natrafiłem na bardzo zaskakującą ciekawostkę. Pozwólcie mi, że ją zacytuję w całości:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz